poniedziałek, 23 marca 2015

Pastelowa hybryda

Witajcie,
Dzisiejszy post jest inny niż dotychczasowe. Chciałam pokazać Wam, że mając odpowiednie przyrządy nawet w domu można zrobić manicure hybrydowy. Nie trzeba biec do salonu kosmetycznego. Pomimo tego, że w salonie na pewno będziecie miały trochę lepszą jakość i wykończenie paznokci, to jednak zawsze można spróbować samej to zrobić lub poprosić przyjaciółkę. :) Jest to o wiele lepsza zabawa :D 
W moim przypadku paznokcie zrobiła mi przyjaciółka. Wiola kupiła lampę, lakiery i wszystkie inne potrzebne elementy w internecie. Kiedy ostatnio ją odwiedziłam pomalowała mi paznokcie. Zajęło nam to około godziny, więc nie jest to czasochłonne, a efekty są bardzo dobre. :) 
Mój wybór padł na bardzo jasny lakier, praktycznie pod kolor płytki. Mam naturalnie bardzo białe końcówki paznokci, więc trochę prześwitują spod hybrydy, ale według mnie wygląda to fajnie ;) Na paznokciach mam bazę, trzy warstwy lakieru i oliwkę. Kolejne etapy możecie obejrzeć niżej, ponieważ wszystko zostało sfotografowane :D Nie ruszam się nigdzie bez aparatu :)
Nie przedłużając... zapraszam do oglądania zdjęć.
























4 komentarze:

  1. super relacja, nigdy nie bylam u kosmetyczki, ani manicurzystki więc fajnie ze wprowadzialas mnie w tajniki tego swiata :)
    paznokcie piekne! :)

    www.agabierko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki masz aparat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystam z różnych aparatów. Lustrzanka Nikon, zwykła cyfrówka, a czasem po prostu robię zdjęcia telefonem ;)

      Usuń